Proszę Drogich Czytelników o przyjęcie najserdeczniejszych życzeń świątecznych.
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych składam wiosenne życzenia, aby w czas Święta Paschy w Waszych sercach, rodzinach i domach zagościła radość, spokój i wielka nadzieja odradzającego się życia.
Widoczne na zdjęciu rzeczy: baranka, koszyk, pisanki i wykluwającego się kurczaka wykonały moje dzieci: Michał, Ania i Marcin.
O kurczę, to jednak matematycy znajdują czas na inne rzeczy, niż matematykę – skoro ma Pan „trochę” dzieci 😀
A skąd brać młodych matematyków? 🙂
Zrewanżuję się opowiastką z własnego życia. Krótko przed ślubem rozmawiałem z wujkiem żony.
– Słuchaj, Szymon, więc jesteś matematykiem?
– Tak, jestem.
– No to o czym wy będziecie rozmawiać: o dodawaniu, odejmowaniu?
– O mnożeniu, wujek.
Tą odpowiedzią zastrzeliłem wujka znanego z dobrego dowcipkowania.