Jak zostałem matematykiem, część I
Ze szkoły podstawowej niewiele pamiętam. Jedynie tyle, że w siódmej klasie miałem lekcje matematyki z praktykantką, która uczyła nas o trójmianie kwadratowym i z łatwością przyswoiłem sobie materiał.
W latach 1983-87 uczęszczałem do liceum ogólnokształcącego do klasy o profilu biologiczno-chemicznym.Czytaj dalej »Jak zostałem matematykiem, część I